poniedziałek, 17 lutego 2014

Klify w Kilkee

Klify Kilkee pierwszy raz zobaczyłam 9 lat temu i od tego czasu Moj zachwyt nie maleje. Położone w zachodniej części Irlandii w hrabstwie Clare, nie są bynajmniej najwyższymi w Irlandii ale za to zajmują najdłuższa cześć wybrzeża ,około 10 kilometrów. Klify te nie są tak sławne jak Klify Moher i często ignorowane przez odwiedzających te cześć wyspy turystów. Duży błąd ponieważ są o tysiąc razy bardziej interesujące, naturalne i przede wszystkim nie ma tu tłumów turystów Niesamowita przestrzen i bezkres oceanu sprawia ze naprawde możemy tu złapać oddech i odnaleźć upragniony spokój. Klify można zwiedzać na dwa sposoby.Pieszo, tak zwana Clif walk, która rozpoczyna sie w turystycznym miasteczku Kilkee. Od nas zależy jaki dystans wybierzemy. Moj rekord jak do tej pory to około 15 kilometrów pieszo w upalny dzien i nie sadze bym ten wyczyn powtorzyla. Dla tych którzy wola poruszać sie na kółkach polecam rower lub auto. Po drodze jest mnóstwo miejsc w których można sie zatrzymać i podziwiać widoki. Oczywiście najlepiej wybrać słoneczny dzien na wycieczkę, ale Klify robią wrażenie o każdej porze roku, a oglądanie oceanu podczas sztormu jest niezwykle widowiskowe. Szczerze polecam wszystkim ten poszarpany przez ocean koniec świata, ja mam to szczęście miec go w zasięgu ręki.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz